Papierologia...
Witajcie :)))
Zaczęliśmy już ten papierowy maraton.. ;) wypis i wyrys z planu zagospodarowania odebralismy, więc mamy już pewność, że nasza KAMEA spełnia warunki zabudowy :))). Czekamy jeszcze na mapkę od geodety i będziemy już mogli składać wnioski o warunki na prąd i wodę. Zrezygnowalismy z przyłączenia gazu. Narazie nie widzimy takiej potrzeby. W domu będzie kocioł na paliwo stałe, a do gotowania spokojnie wystarczy nam butla no chyba, że zdecydujemy się na płytę indukcyjną ;)
Byliśmy również u projektanta i wstępnie omówiliśmy projekt i zmiany jakich chcielibyśmy dokonać. Jaki będzie efekt końcowy ciężko jeszcze powiedzieć hihi :) największy zgrzyt mamy ze slupami na poddaszu, a dokładniej jednym, który jest prawie na środku pokoju... :((( reszta jest dość blisko ścian więc można je będzie zabudowac.. Poza tym jednym ehh.. Zobaczymy co na to powie nasz projektant na następnym spotkaniu. Może ktoś z was coś poradzi ??? Hmm.. :))
Byliśmy jeszcze raz obejrzeć domek na żywo i dopytac jak kwestię słupów załatwili nasi zaprzyjaznieni Kameowicze ;) u nich zmian w projekcie odnośnie słupów nie było. Na etapie budowy dachu cieśla przesunął słup. Zastanawiamy się nad takim rozwiązaniem, ale ale.. Jak to się ma później.. Przy odbiorze??? Ktoś? Coś? :))
Tak sobie chodząc po domku miałam ochotę usiąść na środku salonu i powiedzieć, że nie wychodzę hihi :) wiem już na pewno, że to jest projekt domu, w którym będzie nam na prawdę dobrze :)) jakoś tak pasuje do nas ta KAMEA hihi :)))
Pozdrawiam :)))
Komentarze